HISTORIA KINA

Pod koniec lat pięćdziesiątych zapada oficjalna decyzja o budowie w Krakowie reprezentacyjnego hotelu i kinoteatru, mogącego gościć prestiżowe wydarzenia kulturalne.

Budowa „Kijowa” było przedsięwzięciem wielkiego sztabu ludzi, którzy pozostaną w tej historii anonimowi. Był inwestor, było zapotrzebowanie. Była parcela, na której wybudowano orbisowski hotel, zaprojektowany i zrealizowany przez zespół prof. Cęckiewicza.

W hotelu znajdzie zastosowanie aluminiowa ściana kurtynowa, wynalazek nowoczesnej architektury, zaobserwowany przez delegację we Francji, nowość w Polsce.

Kijów” został wybudowany nie tylko dla projekcji filmowych. Również po to, by odbywały się w nim uroczystości, lokalne narady partyjne i prestiżowe wydarzenia kulturalne. Zezwolono na tak wysoki standard, gdyż łącznie z Hotelem Cracovia miał być zapleczem Międzynarodowego Festiwalu Filmów Krótkometrażowych.

fot: Henryk Hermanowicz (fotografie ze zbiorów MMK)

fot: Henryk Hermanowicz (fotografie ze zbiorów MMK)

Bryła kina fascynuje znawców. Podkreślają prostotę i oryginalność konstrukcyjną. Skośne dwa rzędy żelbetowych filarów, na nich zawieszony stalowy, ugięty dach – „wieniec”. Żelbetowe filary są wczepione w ten „wieniec”. Cztery elewacje mają indywidualny charakter. Budowla nie przytłacza, a przecież jest to monstrualna bryła ze stali, szkła, betonu itd.

Także ściany nośne, te ze słynnymi mozaikami nie są połączone ze sobą. Zarówno mozaika zewnętrzna, jak również ta między holem, a salą kinową są spięte jedynie u góry. Nic dziwnego, że znawcy fascynują się intrygującą konstrukcją. Sala Kina Kijów ma tysiąc metrów kwadratowych i nie ma filara w środku.

A sufit trzyma się mocno. O „piątą elewację” spierano się w ówczesnej prasie. Prof. Cęckiewicz na spotkaniu w Kinie Kijów przed kilku laty, opowiadał m.in. o tym, skąd wzięło się takie stwierdzenie.

Na stronę kina wychodzą okna pokojowe. Oficjele, goście zagraniczni wyglądając z ostatniego piętra prestiżowego hotelu zobaczyliby paskudną powierzchnię, przykrytą papą. Projektant postanowił więc, że dach musi się wyróżniać, będzie piątą elewacją – odpowiednio zaprojektowanym elementem obiektu.

Szczególną rolę w kształtowaniu miejskiej przestrzeni pełni przeszklone wejście kina. Kiedy jedziemy autobusem krakowskim alejami, widzimy co dzieje się we wnętrzu budynku. Siedząc wewnątrz, w Filmowej Cafe, stajemy się także obserwatorami.

Budowę Kina Kijów rozpoczęto w 1962 roku. Otwarcie odbyło się w listopadzie 1967 roku. Nazwa kina została narzucona odgórnie, jeszcze nim, jako pierwszy na parceli, wyrósł hotel. Ponieważ wcześniej postanowiono, że kino będzie „Kijowem” to hotel przyjął nazwę rodzimą: „Cracovia”.

Rama ekranu, dostosowana do nowej wówczas technologii taśmy filmowej 70mm, nie zmieniła się od 1967 roku i dobrze prezentuje się do dziś.

Kiedy ekran został odsłonięty – zrobił na publiczności piorunujące wrażenie. Wyświetlono film produkcji radzieckiej, wielogodzinną adaptację „Wojny i pokoju” w reżyserii Sergieja Bondarczuka, na taśmie 70 mm. Rolki znajdują się do dziś w kinowym magazynie. Taka projekcja musiała mieć przerwy. Kolejna część przyjechała po roku. Jak podaje opracowanie Małopolskiego Instytutu Kultury „Wojnę i pokój” w Kinie Kijów obejrzało 230 tys. widzów!

fot: Henryk Hermanowicz (fotografie ze zbiorów MMK)

fot: Henryk Hermanowicz (fotografie ze zbiorów MMK)

W roli neonu, gwiazdy kina czy właściwie całego kosmosu występuje… mozaika. Do wykonania mozaiki architekt zaangażował artystkę, Krystynę Zgud-Strachocką.

Elementy ceramiczne do mozaiki (łącznie ok. 400 m. kw.) artystka wypalała przez 6 miesięcy w spółdzielni „Kamionka” w Łysej Górze, koło Brzeska. Ściana ceramiczna jest dziełem sztuki nowoczesnej. Każda część była własnoręcznie rzeźbiona, numerowana. Artystka inspirowała się kosmosem. Przestrzeń kosmiczna to gama szafirów, zieleni, barw gorących i odcieni szarości.

Dekoracyjna funkcja mozaiki podkreślona jest przez przezroczystą, przeszkloną fasadę, robiącą wrażenie szczególnie w sztucznym oświetleniu, nocną porą. Widok ludzi na antresoli w kinowej kawiarni, tłumów w środku – zawsze przyciąga uwagę.

Choć szyby zostały z biegiem lat wymienione na ciemniejsze, odrestaurowana mozaika nadal pozostaje znakiem rozpoznawczym kina.

Kino to miejsce magiczne, tu możemy przenieść się w inną przestrzeń, do wymiarów wyobraźni. Dziś w „Kijowie” można spotkać się z rozrywką i sztuką na najwyższym poziomie. Kino propaguje najpiękniejsze opery świata z najlepszymi głosami. Na wspaniałym ekranie ogląda się to tak, jakby siedziało się w pierwszych rzędach mediolańskiej La Scali. Na wiele filmów i masę wydarzeń kulturalnych, trzeba wcześniej rezerwować bilety.

Autor opracowania: Mateusz Moczulski

© Kino Kijów.  Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Skip to content